Wycieczka do źródeł piwa…

Wtorek, 1 maja 2007 · Komentarze(0)
W święto pracy postanowiłem popracować nieco (nogami!) i wybrałem się na wycieczkę do źródeł piwa, czyli do Żywca. Plan był taki, że ruszę około 10, dojadę do Ż. a potem się zobaczy. Niestety z różnych przyczyn (między innymi guma w tylnym kole, chyba od stania) wyjechałem z domu dopiero koło południa, i wtedy byłem już pewien, że tym co 'się zobaczy' będzie pociąg do Katowic o 17.07... Zgodnie z zaleceniami różnych ludzi (pozdrowienia dla ekipy BikerTrzebinia) jechałem przez Chrzanów, potem Płazę – w kierunku Zatora i dalej Andrychowa. Kiedy zobaczyłem podjazd na Płazę przypomniałem sobie dlaczego z reguły omijam tę trasę szerokim łukiem… Na szczęście podjazd okazał się być prostszy niż wyglądał i dał się połknąć z blatu, a w oddali coraz wyraźniej majaczył cel podróży – góry... Za Andrychowem, zgodnie z poradami dot. trasy miałem zamiar kierować się na przełęcz Kocierską i dalej do Żywca. Niestety od czasu do czasu pojawiały się tablice ze złośliwie przekreślonym czerwonymi taśmami ‘roboty drogowe’ słowem ‘Żywiec’, a ponadto za Andrychowem zaczął się… asfalt. Nie wiem jak drogowcy go zrobili, ale był całkowicie czarny, czuć było jak klei się do opon i w sposób naturalny ograniczał prędkość do około 20 km/h – i to uzyskanych z wysiłkiem. Opuściłem czym prędzej tę drogę, skręcając na Porąbkę. Zrobiło się wąsko, pojawiła się tablica informująca, że zimą ta droga jest wyłączona z utrzymania a mi zrobiło się dziwnie gorąco, prędkość też jakoś spadła… do 7,5 km/h. Na szczęście potem był niesamowicie szybki zjazd i prawdziwie górskie krajobrazy… Widoczność tego dnia była wyśmienita – dość powiedzieć, że na horyzoncie królowała Babia Góra, jeszcze w śnieżnym kubraczku... Te piękne okoliczności przyrody zachęcały wręcz do częstego zatrzymywania się i focenia panoram. W końcu dotarłem do Żywca – tam, jak się okazało, czekała na mnie największa niespodzianka dzisiejszego dnia – spotkanie ze znajomymi z Jaworzna, pod budką z fast foodem koło dworca. Pozdrawiam! Z Żywca pociąg w ciągu 2 godzin zawiózł mnie do Katowic, skąd już przy zapadającym powoli zmroku doturlałem się do domu...

Trasa: Jaworzno – Chrzanów – Płaza – Zator – Andrychów – Porąbka – Czernichów – Żywiec + Katowice – Jaworzno

Galeria zdjęć:















































Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa cyope

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]