Pomarańczowy Las
Zapraszam do galerii (14 zdjęć):
![](http://lh6.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/S4mT2YzftKI/AAAAAAAAEDI/o9K0xabLcX8/IMG_1040.jpg)
To jeszcze podczas śniadania, gdy analizowałem mapę powiatu cieszyńskiego zastanawiając się gdzie jechać. Widok z okna.
![](http://lh5.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/S4mT3LXrGrI/AAAAAAAAEDM/CHdhPryR9ww/IMG_1041.jpg)
Swoją drogą, ciekawe kiedy będę mógł wyjechać bez mapy, jeździć kilka godzin i nic mnie nie zaskoczy. Oby nigdy - to by znaczyło że czas na kolejną przeprowadzkę ;)
![](http://lh4.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/S4mT3s7c4LI/AAAAAAAAEDQ/xYjmTfDNXCY/IMG_1046.jpg)
Wlokę się asfaltami, najpierw Pogwizdów, potem dojazd do Hażlacha... Śniegu jeszcze sporo miejscami.
![](http://lh5.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/S4mT4sORa1I/AAAAAAAAEDU/IUGhuXKFI88/IMG_1049.jpg)
W lasach mnóstwo. Ale wszystko intensywnie się topi, przydrożne rowy są równie rwące jak rzeczka na zdjęciu.
![](http://lh5.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/S4mT5oKd-XI/AAAAAAAAEDY/SbsHT-hA4Pk/IMG_1051.jpg)
Rolnicze krajobrazy, między Cieszynem a Hażlachem jest mnóstwo podobnych do tego obrazków.
![](http://lh3.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/S4mT6WyU8lI/AAAAAAAAEDc/iuRM_O3OfDw/IMG_1056.jpg)
A na asfalcie jeden wielki syf. Trzeba się solidnie pilnować na szybszych winklach, bo o poślizg w takich warunkach nie trudno.
![](http://lh4.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/S4mT7eA9FII/AAAAAAAAEDg/1svRqtLWK6w/IMG_1062.jpg)
W końcu całkiem przypadkowo trafiam na Pomarańczowy Las.
![](http://lh6.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/S4mT8nd2zpI/AAAAAAAAEDk/izSzFEeE7hg/IMG_1065.jpg)
Ostatnio byłem tu późną jesienią, i niestety nie robiłem zdjęć. Teraz nieco mniej pomarańczowy, ale i tak robi wrażenie.
![](http://lh6.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/S4mT9xAhRUI/AAAAAAAAEDo/FWIPNVa_V-4/IMG_1067.jpg)
Rosną tu niemalże same buki, które usypały solidny dywanik z liści. Miękko pod butami, na rowerze tylko w dół.
![](http://lh6.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/S4mT-1lZ2aI/AAAAAAAAEDs/u3P7mp5mK8c/IMG_1070.jpg)
Znalazłem nawet jakąś starą hopę :) Próba podjechania z tego miejsca z powrotem do asfaltu zakończyła się fiaskiem, liście uniemożliwiały przejechanie choćby metra.
![](http://lh5.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/S4mUADurQZI/AAAAAAAAEDw/FxN725DnPVw/IMG_1071.jpg)
Grzecznie pcham rower do asfaltu i jadę dalej. Po drodze tylko fota z mostku.
![](http://lh5.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/S4mUA5pgalI/AAAAAAAAED0/z8ZUDgFiTI0/IMG_1072.jpg)
Za Pomarańczowym Lasem czeka na mnie solidny podjazd, kończący się we wsi Zamarski. Wsi marketingiem silnej, jak widać ;)
![](http://lh4.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/S4mUBuTAYEI/AAAAAAAAED4/t_hYtJIBruI/IMG_1074.jpg)
W wiosce skręcam nie tam gdzie trzeba, i trafiam na ulicę Rajdową. Z początku nazwa wydawała mi się zupełnie do niej nie pasująca...
![](http://lh6.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/S4mUCvrCAjI/AAAAAAAAED8/Ja4psGl_wRk/IMG_1075.jpg)
Widoki sugerowały by nazwanie jej ulicą Widokową... ale potem... szalony zjazd najeżony serpentynami niemal 180* doprowadza mnie pod sam Cieszyn.
Niestety od strony Pastwisk, gdzie seria krótkich ale solidnych asfaltowych ścianek rozpala ogień w udach i wbija igły w płuca...
Pozdrawiam i do następnego!
Trasa: Cieszyn - Podwizdów - Hażlach - Zamarski - Cieszyn (~22km)