Światło i mgła

Piątek, 6 listopada 2009 · Komentarze(6)
W końcu, sporo czasu już od zakupu widelca udało mi się wyjść na rower w celu przetestowania nabytku. Trochę winna temu była pogoda, trochę ja sam, ale najbardziej zawinił brak adapterów do piasty, z QR na oś 20 mm. Zamówiłem nawet takowe u polskiego dystrybutora Hope, ale panowie się pomylili i wysłali mi przelotki z osi 20 mm na QR... W końcu udało mi się pożyczyć kółko (dzięki Spoonman!) i pośmigać.

Pech (?) chciał, że akurat w tym dniu, w którym przed pracą wybrałem się na 1.5h przejażdżkę było takie światło i mgły, że połowę z czasu planowanego na jazdę przeznaczyłem na robienie zdjęć... Niemniej widelec udało się przetestować na tyle, by stwierdzić że nie sprawia żadnych kłopotów. Poważny test przeszedł raptem dwa dni później, ale to już temat kolejnego wpisu... :) Tymczasem zapraszam do galerii, którą udało mi się sklecić tego poranka:


Na dobry początek panorama na dziurę w ziemi i Chorzów (fragmencik Chorzowa)






Słońce schowało się za kłęby pary wypuszczane przez ciepłownię, zaczyna się koncert światła.






Znany blok, mam już kilka jego zdjęć.


Torowiska...


...i znów to piękne światło.






W końcu rzucam tamte rejony, wyszedłem przecież pojeździć. Na moim ulubionym chorzowskim singlu mgła z gatunku permanentnych. Nie widać nic.


Wszystkiemu winne stawy...




Pierwsze próby samowyzwalacza na statywie...


Nie do końca udane - cykanie RAWów w serii to zły pomysł :)


Robi się nieco cieplej, mgły się przerzedzają.








Nordic walking, facet dawał nieźle czadu.


8:43, pora asfaltować do pracy...

Komentarze (6)

No i (na singlu) można spotkać jaszczurki itp pod nogami/kołami :)

fredziomf 06:38 wtorek, 2 lutego 2010

A jednak mam dobrą pamięć :) Dawno nie eksplorowałem tego rejonu Chorzowa. Trzeba będzie tam zawitać kiedyś. Z aparatem w plecaku rzecz jasna ;)

marusia 22:53 poniedziałek, 1 lutego 2010

ano aj, Żabie Doły to są. Ulubiony singiel zaczyna się za 3 bodajże mostem, zjazdem w prawo – jadąc od strony Doliny Górnika. Najpierw trochę między stawami, potem jazda tuż przy widocznym ze stawów wyrobisku. Krótkie to jest, ale przyjemne.

foxiu 22:53 poniedziałek, 1 lutego 2010

Coś mi się te tereny kojarzą z użytkiem ekologicznym “Żabie Doły”. Foxiu -rozwiej proszę moje wątpliwości :)

Pozdrawiam.

marusia 22:53 poniedziałek, 1 lutego 2010

Jak zwykle świetne zdjęcia :) Zastanawia mnie gdzie ten ulubiony singiel Chorzowski się znajduje? Przejechałabym się tam chętnie

mamba 22:52 poniedziałek, 1 lutego 2010

Zdjęcie nr 7 mi się podoba :)

mateusz 22:52 poniedziałek, 1 lutego 2010
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nages

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]