9° Celsjusza

Niedziela, 15 czerwca 2008 · Komentarze(1)
15 czerwiec Anno Domini 2008. Sześciu śmiałków w milczeniu pedałuje pod górę. Cel jest jeden – zdobyć Przysłop pod Baranią Górą. Podjazd nie jest ciężki, ale przejechane już dziś kilometry powoli dają o sobie znać. Pogoda także nie rozpieszcza – od 40 minut pada deszcz. Jest 9° Celsjusza… Zanim jednak sprawy przybrały tak dramatyczny obrót, pokonaliśmy jeden z najprzyjemniejszych odcinków w Beskidzie Śląskim. Czerwony szlak pieszy wiodący z Przełęczy Beskidek, przez Soszów, Stożek i Kiczory na Przełęcz Kubalonka zapewnia absolutnie wszystko co można spotkać w Beskidach – szerokie szutry, zjazdy wysypane fliszem, wąskie kamienisto-korzenne single, lite skały wystające z ziemi i wreszcie sporą ilość błota. Pomysł wycieczki zrodził się w głowie założyciela emtb.pl Malaucha, który na co dzień śmiga po Górach Izerskich, a przy okazji maratonu w Ustroniu chciał poznać nieco beskidzkie szlaki. Na odzew odpowiedziało właśnie sześć osób, osoby znające teren zaproponowały trasę, i… przed Kubalonką łapie nas deszcz. Plan zakładał zdobywanie Baraniej Góry, jednak warunki pogodowe i coraz mniejsza ilość czasu zmusiły nas do odłożenia tego wariantu na później. Baranią trawersujemy nudnawym szutrem, który prowadzi nas do ostatniej przyjemności – zjazdu żółtym szlakiem przez Cieńkowy, do Wisły Nowa Osada. Szlak bardzo przyjemny, dość szybki, z kilkoma miejscami na lekkie skoki – coś w sam raz na koniec. Do centrum Wisły zjeżdżamy idealnie, około 30 minut przed odjazdem pociągu. Po zajęciu miejsca w przedziale na niebie pokazuje się słońce...

Zapraszam do galerii.


Ustawka na forum EMTB zaowocowała sześcioma osobami chętnymi na jazdę - od lewej: Malauch, Marciniak i Kartonier...


...a z lasu nadciągają Harry i Dezerter. Za aparatem stałem ja :)


Widoki nieprzesadnie ładne, ale cieszymy się że chociaż nie pada - na razie...




Malauch wyraźnie zadowolony, beskidzkie szlaki musiały mu przypaść do gustu. Jeszcze o tym nie wie, ale najlepsze dopiero przed nami.




Na szarym końcu nadciąga Harry, z zagadką rozgrzewającą umysły - co w rowerze jest niepotrzebne, a ma śrubkę taką samą jak adapter hamulca?


Odpowiedź jest prosta - kapsel! Śruba co prawda nieco dłuższa, ale kilka podkładek i nakrętka rozwiązują sprawę. Swoją drogą śruby od hamulca to nie chciałbym zgubić ;)


Już po naprawie, można pędzić dalej.




Podjazd na Kiczory.








Tuż za Kiczorami, siedzę i czekam z aparatem na resztę. W międzyczasie fotografuje widok. Ścieżyna w dole kadru to nasz super zjazd...


Wreszcie doczekałem się na ekipę...


...jeźdźców bez głowy - tutaj Malauch.


Kolejny lekkozbrojny jeździec bez głowy - Dezerter...


Harry - ciężkozbrojny i z głową, ale za to bez spodni ;) Więcej fot z jazdy nie mam - możecie mi tylko na słowo uwierzyć, że z dalszej jazdy wszyscy byli zadowoleni.


Jak wszyscy, to wszyscy! :D

Trasa: Wisła – Wisła Jawornik – Przełęcz Beskidek (684) – Soszów: Mały (762), Wielki (885) – Stożek: Mały (843), Wielki (978) – Kiczory (989) – Przełęcz Kubalonka (761) – Stecówka – Przysłop – trawers Baraniej Góry – Cieńków: Wyżni (957), Postrzedni (867), Niżni (720) – Wisła Nowa Osada – Wisła.

Ciekawe linki:
Relacja i galerie (a nawet film!) na emtb.pl: http://emtb.pl/ustron.html

Komentarze (1)

Ładnie :)
... z początku myślałem, że te 9 stopni dotyczy obecnych warunków pogodowych, a nie czerwca :P

flash 00:21 czwartek, 4 marca 2010
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ciuzy

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]