Błotne zapasy z rowerem
![](http://lh6.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/TAloWsamXTI/AAAAAAAAE28/K08vILBHmBQ/IMG_2315.jpg)
Początek jak zwykle - droga na Marklowice. Po drodze podjeżdżam nieco bliżej oczyszczalni ścieków, jeszcze nigdy nie fotografowałem jej z tej perspektywy. Gdzieś tam na górze, w lesie widocznym za budynkami wije się singiel na który mam zamiar jechać...
![](http://lh5.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/TAloXBz7YQI/AAAAAAAAE3A/7Km6gARQYY0/IMG_2321.jpg)
W końcu wychodzi nieco inaczej, wszystko za sprawą błota. Już pierwszy podjazd daje w kość, i to dosłownie. Podczas ciągnięcia pedału do góry wypina mi się but i z całej siły grzmocę kolanem w manetkę. Auć. Błoto uniemożliwia wręcz jazdę, ale skoro już się tu wepchałem to pełznę. Zamiast w kierunku toru MX, jadę odwrotnie. Trafiam do bajkowego lasu.
![](http://lh4.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/TAloXh1oaQI/AAAAAAAAE3E/qkpfpIraBbQ/IMG_2324.jpg)
W końcu udaje się wyjechać. Błoto jest wszędzie. W 30 minut jazdy w lasku (z robieniem zdjęć) brudzę rower bardziej niż podczas całego Enduro Trophy. Do tego biegi zaczynają chodzić jak chcą, łańcuch przeskakuje...
![](http://lh5.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/TAloYbfiScI/AAAAAAAAE3I/Xyzu1APRWwA/IMG_2325.jpg)
Ten wąski przesmyk przez pole to ścieżka którą przyjechałem. Pokrzywy do kierownicy. Wąsko i błotniście.
![](http://lh4.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/TAloYoD4caI/AAAAAAAAE3M/rsytztCCOks/IMG_2327.jpg)
Piękny minimalizm :)
![](http://lh5.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/TAloZMkjVLI/AAAAAAAAE3Q/poZ47AxyaZ4/IMG_2328.jpg)
Cykam jeszcze jeden widoczek i zaczynam otrzepywać rower z błota.
![](http://lh6.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/TAloaAZI7mI/AAAAAAAAE3Y/4FKxSEmv6xo/IMG_2330.jpg)
Nie wygląda to dobrze. Glina zalepia wszystko dokładnie. Kasety nie fotografowałem, wyglądała podobnie, jeśli nie gorzej.
![](http://lh6.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/TAloaShPkDI/AAAAAAAAE3c/V8EkI_WwMXY/IMG_2331.jpg)
Słońce tymczasem zaczyna wędrówkę w dół nieboskłonu. Robi się przyjemnie.
![](http://lh4.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/TAloZQ_dWTI/AAAAAAAAE3U/yNxMSKsfW0Y/IMG_2329.jpg)
"Kombinat pracuje, oddycha, buduje"
![](http://lh4.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/TAloaveYWpI/AAAAAAAAE3g/bcWRmCxDTXc/IMG_2335.jpg)
Rower zaczyna jako-tako działać, jadę w stronę domu. Jutro wycieczka a sprzęt nadaje się do gruntownego czyszczenia. Zaczynam kombinować.
![](http://lh4.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/TAlobEgerRI/AAAAAAAAE3k/SoRPXY7DejE/IMG_2337.jpg)
No i wykombinowałem - taak, dobrze myślicie :)
![](http://lh4.ggpht.com/_k94Krs9HQOc/TAlobqJg9dI/AAAAAAAAE3o/Eo8heE5Jnqk/IMG_2338.jpg)
W domu, po dodatkowym myciu okazuje się, że nie jest jednak tak wesoło. Z przodu skrzywiony ząb w małej koronce, z tyłu skrzywiony hak przerzutki. W błotnych zapasach ja vs rower 1:0 dla mnie, ale jakoś mnie to nie cieszy :>
Trasa: do obejrzenia na Cykloserverze
Pozdrawiam i do następnego :)